Załatwianie kilku spraw na mieście i testowanie możliwości zostawienia roweru, przypiętego ulockiem: Gdańska, WSG, Wełniany Rynek, Media Markt, Netto, Błonie. Dobre stojaki właściwie tylko na WSG, reszta to kombinowanie. Najbardziej życie utrudniają wyrwikółka, w miarę dobre są znaki drogowe (tyle, że nielegalne).
A jak jest z wytrzymałością tej pomarańczowej części zapięcia? Nie widziałem tego zapięcia na oczy,ale ze zdjęć wydaje się być słabsza od reszty. Nie da się tego rozwalić jakimiś większymi nożycami?
dobry stojak masz jeszcze na rondzie jagiellonów i przy ratuszu (ale to są dwa stojaki na całe centrum. te w kształcie roweru). Ukształtne stojaki znajdziesz jeszcze w Myślęcinku. A do poniedziałku można zgłaszać gdzie zarząd dróg ma postawić nowe. Kto nie skorzysta i nie wyśle sensownych propozycji niech nie marudzi że nie ma gdzie roweru przypiąć. A ty mariw spełniłeś swój obywatelski obowiązek? Jako Wiceprezes Stowarzyszenia powinieneś minimum z 10 lokalizacji wskazać!
Ale się dyskusja wywiązała ;) Do zakupu tego ulocka przekonał mnie wpis na jakimś forum, gdzie użytkownik twierdzi, że ma na nim ślady po kilku nieudanych próbach przecięcia w przeciągu kilku lat. Widziałem też film, na którym ktoś gnie ramiona dużych nożyc nim ;) Narazie sprzęt się sprawdza, chociaż cieżar i rozmiar są słuszne.
(edit) To nie film tylko zdjęcia ;) próbują przeciąć Kryptonite Evolution 4, przypiętego zresztą do takiego roweru jak mój (przycisk wstecz pokazuje jak radziły sobie inne zapięcia):
W jakimś programie w TV widziałem test zapięć rowerowych i chyba było identyczne testowane. Długo się zeszło zanim to rozłupali,a zwykłe linki to 3 sekundy i po kłopocie. Kryptonite to ponoć jedyny słuszny jeśli chodzi o zapięcia rowerowe ;)
sirmicho ale z kołem spiętym z ramą daleko nie zajedzie. Poza tym odkręcanie znaku i przekładanie roweru przez słupek z lekka przykuwa uwagę. A tak na marginesie dobry wybór mariw. Kryptonite, to jedna z najlepszych marek.
Przypinanie do znaku drogowego, pomijając fakt, że jest nielegalne, mija się z celem. Zamiast męczyć się z u-lockiem złodziej odkręci znak drogowy a potem już tylko w górę i rower zmienia właściciela:(
mariw
