Popołudniowa, rekreacyjna (pierwsza w tym roku) wycieczka rekonsansowa do Myślęcinka. W lesie błotniście i mokro, ale po śniegu już nie ma śladu. W Myślęcinku sporo rolkarzy i rowerzystów.
Wreszcie udało się wybrać na tę tradycyjną bydgoską imprezę rowerową. Zimno, mokro, a jednak 160 rowerzystów co roku rusza w 111-kilometrowy rajd po okolicach Bydgoszczy, żeby uczcić rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę...
W końcu udało się pogadać z Dawidem, z którym poznaliśmy się na bikestats. Dzięki kolego za świetne towarzystwo na całej trasie! ;)
Wycieczka do Myślęcinka szosą vintage, trzeba jeździć póki pogoda pozwala ;) śmiga całkiem nieźle, średnia na mieście +5 km/h, a na razie jeszcze jeżdżę dość asekuracyjnie ;)
Wjazd Hipiczną do Bydgoszczy w niedzielę po południu to hardcore. Rodzice przepędzający dzieciaki po tej ścieżce, rowerzyści jadący parami, rolkarze poruszający się całą szerokością itp. sprawiają, że to trasa wyłącznie rekreacyjna. "Szczególna ostrożność" swoją drogą, ale na ludzką głupotę nie ma rady...nigdy więcej.
Po drodze sporo dróg rowerowych w budowie... Przed wyjazdem zakup smarów w Centrum Rowerowym: Finish Line Teflon Plus (czerwony) i Rohloff. Rohloff ostatnio kupowałem przynajmniej 2 lata temu, więc 50 ml wystarczyło na ponad 10tys km (być może o 3tys więcej)... to się nazywa wydajność ;)
Wyjazd z Masą do Czarże na Festyn Lotniczy (15 osób), dalej do Zamku Bierzgłowskiego (8) osób i do Bydgoszczy (5 osób). Powrót szlakiem rowerowym Bydgoszcz - Toruń